Wykorzystał chwilę nieuwagi właściciela i ukradł mu telefon komórkowy o wartości 7 tysięcy złotych
Wystarczyła tylko chwila nieuwagi właściciela cennego telefonu komórkowego pozostawionego bez nadzoru na ławce, by nadarzającą się okazję do kradzieży wykorzystał przechodzący obok mężczyzna. Złodziej – który połakomił się na markowy telefon – został nazajutrz zatrzymany przez policjantów, odzyskano także skradziony telefon. Teraz podejrzanemu za dokonanie kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży telefonu doszło w piątkowe popołudnie 8 września na skwerze przy ulicy 1-go Maja w Miliczu. Właściciel telefonu przez swoją nieuwagę na chwilę zostawił aparat na ławce. Gdy zorientował się, że nie ma go przy sobie, wrócił w pobliże ławki, na której wcześniej siedział, lecz telefonu już nie było. Pokrzywdzony wycenił wartość skradzionego markowego telefonu na kwotę 7 tysięcy złotych.
Już następnego dnia miliccy policjanci na podstawie poczynionych ustaleń wytypowali sprawcę tej kradzieży. Kilka minut przed godziną 13 we własnym miejscu zamieszkania zatrzymany został przez policjantów 41-letni mieszkaniec Milicza. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli także skradziony dzień wcześniej telefon komórkowy. Zatrzymany mężczyzna został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Miliczu, gdzie usłyszał zarzut dokonania kradzieży telefonu o wartości 7 tysięcy złotych.
Po przesłuchaniu podejrzany został zwolniony. Odzyskany telefon wrócił już do właściciela. Postępowanie jest w toku – sprawcy kradzieży zgodnie z art. 278 § 1 kodeksu karnego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński