Bieżące informacje

Nakaz opuszczenia mieszkania dla domowego awanturnika – STOP dla sprawców przemocy domowej!

Data publikacji 19.11.2024

Miliccy policjanci w trakcie jednej z nocnych interwencji zatrzymali mężczyznę, który będąc pod wpływem alkoholu kolejny już raz wszczął w miejscu zamieszkania awanturę domową, podczas której stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec swojej żony. Postanowieniem prokuratora sprawca przemocy został objęty dozorem policyjnym, ma zakaz zbliżania się do swojej żony oraz niezwłocznie ma opuścić mieszkanie wspólnie zamieszkiwane z pokrzywdzoną. Podejrzanemu, który jest recydywistą, grozi kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.

W nocy z soboty na niedzielę 16/17 listopada kilka minut przed północą policjanci zostali wezwani do jednego z lokali mieszkalnych na terenie Milicza, gdzie doszło do awantury domowej. Na miejscu policjanci zastali kobietę, która miała na twarzy wyraźne ślady pobicia. W mieszkaniu była także wystraszona i roztrzęsiona jej 16-letnia córka. Kobieta powiedziała policjantom, że jej pijany mąż wszczął kolejny już raz awanturę domową, podczas której wyzywał ją wulgaryzmami, poniżał, groził pozbawieniem życia, porozrzucał po mieszkaniu jego wyposażenie powodując zniszczenie mienia. Ponadto agresor kilkukrotnie uderzył swoją żonę pięścią w twarz, powodując u pokrzywdzonej obrażenia twarzy, które na szczęście nie zagrażały jej zdrowiu i życiu.

Na miejscu interwencji policjanci zastali także męża pokrzywdzonej kobiety. 33-letni mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu, nadal wykazywał agresywną postawę, dlatego policjanci używając środków przymusu bezpośredniego natychmiast go obezwładnili. Zatrzymany awanturnik został przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany jako podejrzany o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec swoje żony połączonej ze spowodowaniem u pokrzywdzonej obrażeń ciała. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że podejrzany dopuścił się tych czynów jako recydywista w warunkach powrotu do przestępstwa!

Podejrzany został doprowadzony przez policjantów do prokuratora, który wobec sprawcy przemocy domowej zastosował dozór policyjny, wydał zakaz zbliżania się do swojej żony na odległość mniejszą niż 50 metrów oraz wydał nakaz niezwłocznego opuszczenia na okres trzech miesięcy lokalu mieszkalnego wspólnie zamieszkiwanego z pokrzywdzoną. Postępowanie jest w toku – podejrzanemu recydywiście grozi kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński

Powrót na górę strony