Stop przemocy domowej – zatrzymany mężczyzna od kilku miesięcy znęcał się nad swoją konkubiną
Miliccy policjanci w trakcie sobotniej interwencji zatrzymali 48-letniego mieszkańca gminy Krośnice, który będąc pod wpływem alkoholu wszczął w miejscu zamieszkania awanturę domową. Okazało się, że agresywny mężczyzna kolejny już raz znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją konkubiną. Policjanci ustalili, że takie przestępcze postępowanie mężczyzny wobec jego najbliższych trwało już od kilku miesięcy, dlatego Prokurator Rejonowy w Miliczu oprócz zastosowania wobec podejrzanego dozoru policyjnego, jednocześnie zobowiązał mężczyznę do natychmiastowego opuszczenia mieszkania i zakazał mu kontaktować się z pokrzywdzonymi. Podejrzany 48-latek działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu surowa kara za zarzucane przestępstwo.
W sobotę 7 czerwca w godzinach wieczornych policjanci zostali wezwani do jednej z wiosek w gminie Krośnice, gdzie zgłoszono awanturę domową wymagającą pilnej interwencji mundurowych. Na miejscu policjanci zastali 37-letnią kobietę, która była wyraźnie wystraszona i roztrzęsiona a na ciele miała wyraźne ślady pobicia. Policjanci ustalili, że chwilę przed ich przyjazdem w mieszkaniu doszło do awantury, którą kolejny już raz w ostatnim czasie wszczął pijany konkubent pokrzywdzonej kobiety. Okazało się, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu od kilku miesięcy znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją konkubiną, którą wielokrotnie poniżał, ośmieszał, wyzywał używając wulgaryzmów, groził pozbawieniem życia, zakłócał jej spoczynek nocny oraz popychał i szarpał. Kulminacja tych agresywnych zachowań nastąpiła chwilę przed policyjną interwencją, gdy mężczyzna będący pod wyraźnym działaniem alkoholu po zadanym ciosie wybił kobiecie zęba i szarpiąc ją uszkodził jej ciało powodując liczne siniaki. Na szczęcie doznane obrażenia okazały się niegroźna dla życia i zdrowia pokrzywdzonej kobiety.
Na miejscu interwencji nie było sprawcy awantury – mężczyzna jeszcze przed przyjazdem policjantów uciekł z domu. Jednak gdy policjanci odjechali z miejsca interwencji, po krótkim czasie zostali tam ponownie wezwani. Tuż przed godziną 23 awanturnik wrócił do domu i konieczny był ponowny przyjazd policjantów pod ten sam adres. Na miejscu policjanci zastali domowego awanturnika – 48-latek był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Mężczyzna natychmiast został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu w Miliczu.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut związany ze stosowaną przez niego przemocą domową i długotrwałym znęcaniem się nad swoją konkubiną oraz za spowodowanie u niej obrażeń ciała skutkujących jej rozstrojem zdrowia. Ponadto mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący psychicznego i fizycznego znęcania się nad swoim 16-letnim synem, którego także od dłuższego czasu będąc pod wpływem alkoholu wielokrotnie wyzywał, ośmieszał i poniżał. W związku z powyższym w tej sprawie została także wszczęta procedura Niebieskiej Karty.
Na podstawie zgromadzonych materiałów Prokurator Rejonowy w Miliczu zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz obowiązku natychmiastowego opuszczenia miejsca zamieszkania wspólnie zajmowanego z pokrzywdzonymi. Ponadto prokurator zabronił podejrzanemu kontaktować się osobiście i telefonicznie z pokrzywdzonymi. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony.
Postępowanie jest w toku – przypominamy, że za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku 48-latka kara może być surowsza, gdyż mężczyzna popełnił przestępstwo w warunkach recydywy oznaczającej zaostrzenie grożącej podejrzanemu kary.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński