Był tak pijany, że dwa razy wjechał samochodem do przydrożnego rowu
Ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który bez wymaganych uprawnień kierując osobowym Fiatem dwukrotnie, w krótkich odstępach czasu wjechał w tym samym miejscu do przydrożnego rowu. Pijany kierowca dalej już nie pojechał, bo uszkodzony Fiat został odholowany na parking strzeżony. Teraz nieodpowiedzialnego kierowcę czeka kara za popełnione przestępstwo drogowe i za dwa wykroczenia oraz przepadek równowartości pojazdu, którym kierował. Policjanci ponownie apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego – piłeś, absolutnie nie jedź!
We wtorek 29 lipca kilka minut po godzinie 10 miliccy policjanci zostali wezwani do Młodzianowa w gminie Milicz, gdzie według przekazanej informacji w przyrożnym rowie miał znajdować się jakiś samochód. Gdy policjanci dojeżdżali na wskazane miejsce zauważyli cofający drogą samochód osobowy marki Fiat Stilo – kierujący tym samochodem nie opanował pojazdu i jadąc tyłem wjechał do przydrożnego rowu z impetem uderzając w znak drogowy. Gdy po chwili policjanci byli tuż obok leżącego w rowie Fiata, z pojazdu wysiadł kierujący nim dobrze już znany policjantom 58-letni mieszkaniec gminy Milicz. Kierowca był sam, nic mu się nie stało, nikt inny nie ucierpiał.
Policjanci szybko ustalili, co było powodem tak nieostrożnej jazdy kierującego Fiatem – otóż badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2,4 promila alkoholu! Okazało się, że nietrzeźwy kierowca, który nie miał prawa jazdy, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, a gdy cofając próbował z niego wyjechać, ponownie – tym razem tyłem – wjechał do rowu po drugiej stronie drogi, gdzie uszkodził znak drogowy. W związku z tym uszkodzony pojazd został odholowany na parking strzeżony będący w dyspozycji Policji. Ponieważ kierowca Fiata miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, a pojazd nie był jego własnością, teraz zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi przepadek równowartości tego pojazdu, a decydować o tym będzie milicki sąd, do którego trafi zebrana w tej sprawie dokumentacja.
Postępowanie jest w toku – sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie mężczyzna poniesie konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem osobowym będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto odpowie on także za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za prowadzenie pojazdu mechanicznego bez wymaganych do tego uprawnień. Przypominamy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.
Policjanci kolejny już raz apelują do wszystkich kierowców o to, aby nie kierowali pojazdami po spożyciu choćby najmniejszej ilości alkoholu!!! Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i zachowanie ostrożności na drodze!!!
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński