O krok od tragedii na drodze w Czatkowicach
O dużym szczęściu może mówić kierowca Volkswagena Caddy, który jadąc przez miejscowość Czatkowice zjechał z drogi i z impetem wjechał w przydrożną stodołę – kierowcy nic poważnego się nie stało, wszystko zakończyło się tylko niegroźnymi obrażeniami ciała.
Do zdarzenia doszło około godziny 14:30 w środę 19 maja na ulicy Szosowej w Czatkowicach. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że 20-letni mieszkaniec Milicza kierując samochodem osobowym marki VW Caddy w wyniku niezastosowania prędkości jazdy do warunków drogowych stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi na lewe pobocze, gdzie następnie uderzył czołowo samochodem w ścianę przydrożnej stodoły. Zarówno budynek stodoły, jak i pojazd uległy poważnym uszkodzeniom. Natomiast kierowca, który jechał sam, doznał tylko niegroźnych obrażeń ciała – mężczyzna został przewieziony karetką do milickiego szpitala, skąd po udzieleniu mu pomocy medycznej jeszcze tego samego dnia został zwolniony. Nikt inny nie ucierpiał.
Policjanci ustalili, że kierowca VW Caddy był trzeźwy. Mężczyzna za popełnione wykroczenie drogowe został ukarany mandatem w kwocie 500 złotych. Jednocześnie policjanci ponownie apelują do wszystkich kierowców o zmniejszenie prędkości jazdy oraz zachowanie ostrożności i rozwagi na drodze.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński