Kierowca Peugeota nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo prawdopodobnie był pod wpływem amfetaminy i miał zatrzymane prawo jazdy
Miliccy policjanci po krótkim pościgu zatrzymali kierowcę osobowego Peugeota, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i kontynuował jazdę próbując ucieczki. Okazało się, że kierowca miał zatrzymane prawo jazdy, nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a samochód którym jechał nie był dopuszczony do ruchu drogowego. Ponadto użyty przez policjantów tester narkotykowy wykazał w organizmie mężczyzny obecność amfetaminy. Nieodpowiedzialnego kierowcę czekają teraz konsekwencje prawne stwierdzonych przestępstw i wykroczeń drogowych.
We wtorek 20 lipca kilka minut po godzinie 16 w miejscowości Latkowa w gminie Milicz policjanci zauważyli jadący samochód osobowy marki Peugeot, którego kierowca i pasażerka nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. W związku z tym policjanci postanowili zatrzymać kierowcę Peugeota do kontroli drogowej. Mężczyzna jednak nie zareagował na użyte przez policyjny radiowóz sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie się i kontynuował jazdę próbując uciec funkcjonariuszom. Policjanci ruszyli w pościg, po chwili Peugeot został zatrzymany. Samochodem kierował 44-letni mieszkaniec Krotoszyna. Okazało się, że kierowca naruszył jeszcze inne przepisy – policjanci ustalili, że mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy oraz kierował samochodem będąc prawdopodobnie pod wpływem amfetaminy, co wykazał użyty przez policjantów tester narkotykowy. Ponadto okazało się, że zatrzymany Peugeot nie był dopuszczony do ruchu drogowego. W związku z tym policjanci uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę samochodem, przekazując pojazd osobie przez niego wskazanej. Mężczyzna został przewieziony przez policjantów do milickiego szpitala, gdzie pobrano od niego krew do badań na zawartość narkotyków. Od wyników tych badań uzależniony jest dalszy tok postępowania w tej sprawie. Jeśli wynik badań laboratoryjnych potwierdzi obecność amfetaminy we krwi kierowcy, to mężczyzna poniesie konsekwencje prawne takie same jak nietrzeźwi kierowcy. Natomiast pasażerka jadąca Peugeotem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa została na miejscu kontroli drogowej ukazana mandatem.
Postępowanie jest w toku – sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie mężczyzna poniesie konsekwencje prawne związane z ujawnionymi przestępstwami i wykroczeniami drogowymi. Policjanci przypominają, że za ucieczkę z miejsca kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast za kierowanie pojazdem mechanicznym będąc pod wpływem środka odurzającego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych. Postępowanie jest w toku.
Policjanci kolejny już raz apelują do wszystkich kierowców o to, aby nie kierowali pojazdami po spożyciu choćby najmniejszej ilości alkoholu, a tym bardziej po zażyciu narkotyków!!! Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i zachowanie ostrożności na drodze!!!
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński