Kierowca Peugeota trafił do szpitala po dachowaniu samochodem na drodze koło Kubryka
34-letni kierowca osobowego Peugeota doznał obrażeń ciała w zdarzeniu drogowym zaistniałym niedaleko miejscowości Kubryk w gminie Krośnice. Samochód, którym jechał ranny kierowca, wypadł z drogi i dachował kilkanaście metrów od jezdni. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
W niedzielę 21 listopada o godzinie 8:30 policjanci zostali powiadomieni, że na drodze w pobliżu miejscowości Kubryk w gminie Krośnice doszło do zdarzenia drogowego z udziałem osobowego Peugeota. Na wskazanym miejscu policjanci zastali uszkodzony samochód znajdujący się w uprawie sosnowej kilkanaście metrów od drogi. W pojeździe znajdował się zakleszczony kierowca. Przybyli na miejsce strażacy uwolnili rannego kierowcę i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego, który niezwłocznie przewiózł mężczyznę do szpitala w Trzebnicy. Samochodem jechał także pasażer, ale jemu nic się nie stało. Uszkodzony Peugeot nie nadawał się już do dalszej jazdy – do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy pojazd został zabezpieczony przez policjantów na parkingu strzeżonym.
Policjanci ustalili, że samochodem kierował 34-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego. Ze względu na obrażenia ciała nie zdołano na miejscu zdarzenia ustalić stanu trzeźwości kierowcy – w tym celu w szpitalu w Trzebnicy pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu. Jednocześnie policjanci ustalili, że ranny kierowca w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę samochodu, gdyż miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Trzebnicy.
Trwa postępowanie mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności zaistniałego zdarzenia drogowego.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński