Policjanci przypominają, że jazda rowerem wbrew sądowemu zakazowi jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pobawienia wolności
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi zatrzymanemu przez policjantów mężczyźnie, który jadąc rowerem naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie rowerzysta odpowie za popełnione przestępstwo z artykułu 244 kodeksu karnego.
W czwartek 3 lutego tuż przed godziną 16 na drodze publicznej w miejscowości Suliradzice policjanci zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę jadącego rowerem. Jednośladem jechał 46-letni mieszkaniec gminy Krośnice. Mężczyzna był trzeźwy, ale jak się okazało nie powinien jechać rowerem, ponieważ miał orzeczony w ubiegłym roku przez milicki sąd zakaz jazdy rowerami. W związku z tym policjanci uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę rowerem i po zakończeniu kontroli drogowej zwolnili rowerzystę.
Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie mężczyzna odpowie za ujawnione przestępstwo. Policjanci przypominają, że za naruszenie sądowego zakazu, w tym miedzy innymi zakazu jazdy rowerami i innymi pojazdami grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie jest w toku.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński