Niebezpieczne „dachowanie” w wykonaniu kierowcy Opla
Kierowca osobowego Opla nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania co skutkowało „dachowaniem” prowadzonego przez niego samochodu. Na szczęście to niebezpieczne zdarzenie drogowe zakończyło się tylko drobnymi siniakami i mandatem nałożonym na sprawcę wykroczenia.
Około godziny 9:30 w poniedziałek 14 marca na drodze pomiędzy miejscowościami Stawczyk – Godnowa doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem dwóch samochodów osobowych. Policjanci ustalili, że kierująca Volkswagenem Passatem 31-letnia mieszkanka Milicza jadąc w kierunku miasta na prostym odcinku drogi wyprzedzała jadącego przed nim Opla Corsę, którym kierował 19-letni mieszkaniec gminy Milicz. W tym samym czasie kierowca Opla nie upewnił się, czy jest wyprzedzany i rozpoczął manewr wyprzedzania innego jadącego przed nim pojazdu doprowadzając do bocznego zderzenia z wyprzedzającym go VW Passatem. Kierujący Oplem stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu, gdzie jego pojazd przewrócił się na dach. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało – przybyły zespół ratownictwa medycznego na miejscu zdarzenia udzielił niezbędnej pomocy medycznej kierowcy Opla. Kierującej Passatem nic się nie stało, lekko został tylko uszkodzony jej pojazd.
Policjanci ustalili, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowca Opla Corsy został przez policjantów ukarany mandatem. Policjanci ponownie apelują do wszystkich kierowców o zwolnienie prędkości jazdy i zachowanie rozwagi na drodze.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński