Chroń swój rower
Kradzieże rowerów stały się prawdziwą plagą spędzającą sen z oczu aktywnym cyklistom. Policyjne statystyki pokazują bezczelność grasujących złodziei, którzy kradną rowery z piwnic, komórek, balkonów, sprzed sklepów i szkół.
Jak zabezpieczyć się przed kupnem kradzionego roweru i przed jego kradzieżą?
Kupując rower, zwłaszcza używany, trzeba koniecznie sprawdzić jego numery fabryczne, które są zazwyczaj wybite na ramie i porównać je z podanymi w karcie gwarancyjnej - daje to pewność, że nie kupujemy roweru kradzionego.
Jeżeli oferowana cena sprzedaży roweru jest bardzo niska, rozsądnym będzie rezygnacja z transakcji, albowiem mamy do czynienia z "opychaniem kradzionego (trefnego) towaru". Decydując się na kupno roweru z tzw. drugiej ręki, jeżeli nie posiada on zazwyczaj karty gwarancyjnej, należy odnotować w umowie kupna - sprzedaży jego numery fabryczne, które mogą okazać się przydatne przy ewentualnym zgłoszeniu kradzieży lub gdy rower był skradziony.
Dobrym sposobem na zabezpieczenie roweru przed kradzieżą są najprostsze metody takie jak:
- przemalowanie fragmentu jego ramy,
- gdy nie ma numerów fabrycznych, można nanieść np. swój numer PESEL w warsztacie mechanicznym,
- oznakować, zwłaszcza drogie rowery w tzw. tajnopisem - specjalne znaki pozwalające na identyfikację widoczne są tylko w promieniach ultrafioletowych,
- wyposażyć rower w solidne, wykonane ze stalowej linki zabezpieczenie (zamykane na szyfr lub klucz) aby przypinać go do trwałego elementu np. budynku, płotu, balustrady, stojaka rowerowego itp.
- gdy zostawiamy rower np. przed sklepem, to zawsze na widoku, a nigdy w bramie, za kioskiem, w korytarzu itp.
- zawsze stalową linkę zabezpieczenia przekładamy przez ramę roweru (nigdy tylko przez np. przednie koło, które jest łatwe do odkręcenia),
- nigdy nie zostawiajmy roweru, który nie jest odpowiednio zabezpieczony i bez opieki nawet na przysłowiową „chwilkę” – ta chwila wystarczy złodziejowi, aby go ukraść.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński